Między Scyllą a Charybdą

Scylla (wł. Scilla) i Charybda (wł. Cariddi) to dwa mitologiczne potwory morskie, opisane w „Odysei” Homera, które czyhały na żeglarzy w Cieśninie Mesyńskiej (wł. Stretto di Messina), oddzielającej Kalabrię od Sycylii. Odyseusz musiał przebyć ten przesmyk w drodze powrotnej do Itaki i zmierzyć się z niebezpieczeństwem. Pomogła mu swoimi czarami bogini Kirke, która też wcześniej zamieniła piękną nimfę Scyllę w monstrum…

Łap dwanaście szkaradnych jest u tej bestyi
I sześć szyj wyciągniętych, a na każdej szyi
Łeb sprośny, w paszczy zębów trzy rzędy, a przy tym
Gęstych, a chropoczących przeraźliwym zgrzytem.
Zwykle na dnie pieczary leży tułów spory.

(Homer, „Odyseja”, tłum. L. Siemieński)

Wędrówka Odyseusza to symbol ludzkiej tułaczki i błądzenia, poszukiwania sensu życia, by czasem znaleźć się na rozdrożu i dokonać wyboru. To zmaganie się z przeciwnościami losu i niezłomność w pragnieniu dotarcia do celu. O mitologicznej opowieści przypominają mi dwie niezwykłe ceramiczne głowy, których autorem jest sycylijski artysta: Nicola Mirenda.

Scylla i Charybda (Scilla e Cariddi), Nicola Mirenda

Jego rzeźby uwodzą bogactwem kolorów, hipnotyzują kształtem i zdają się być ożywione. Są namiastką sycylijskiej kultury z mitologiczną duszą. Ta ceramika ma moc zabrania nas w antyczne czasy greckich mitów, gdzie dryfujemy razem z Odyseuszem, między Scyllą a Charybdą…