Karnawałowe szaleństwo

Czas karnawału łączy się z poprzedzającymi go rzymskimi Saturnaliami tymczasowe „wywrócenie świata do góry nogami“, zamiana ról w społecznej hierarchii , powrót do prachaosu. Etymologia włoskiego carnevale1 pochodzi z łac. carrus navalis, wozu w kształcie okrętu ku czci egipskiej bogini Izydy, a później Dionizosa. Za powozem podążały procesje w maskach zmarłych przodków, bawiąc się, tańcząc i śpiewając. Celebrowano dobre życie i jego przyjemności, ale też kultywowano świadomość śmierci, wesołe memento mori.

Ostatni tydzień karnawału rozpoczyna się tłustym czwartkiem (giovedì grasso), kiedy we Włoszech królują chrupiące smakołyki, podobne do polskich faworków, a na Sycylii nazywane le chiacchiere (z wł. plotki). Nazwa podobno wywodzi się od lubiącej pogaduszki królowej Małgorzaty Sabaudzkiej, której kucharz upiekł ciastka do chrupania między ploteczkami. Warto nadmienić, że już w starożytnym Rzymie podobne słodycze frictilia smażono z okazji Saturnaliów.

Fresk Navigum Isidis, Pompeje

Na Sycylii za najpiękniejszy uchodzi karnawał w Acireale z historią sięgającą XVI wieku. W tętniących kolorami i dźwiękami pochodach udekorowanych kwiatami platform, ożywa pradawny rytuał. W ceremonialnym rytmie spotykają się ukryte pod maskami ludzkie pragnienia, które dążą do przemiany. W obrzędzie karnawału nowa kreacja zastępuje to, co dawne.

Celebrujmy zatem ten czas zabawy i przesytu, zmiany pór roku, kończącej się zimy i nadchodzącej wiosny, delektując się smakiem karnawałowych słodyczy.

  1. Inna nazwa wywodzi się od z łac. carnem levāre (uwolnić się od mięsa). ↩︎

Bogini Etna

Mitologiczna Etna to miejsce kuźni Hefajstosa, boga ognia, kowali i złotników. Kiedy nad wulkanem unosił się dym, wierzono, że rozpoczynał ciężką pracę. To tutaj Demeter, bogini urodzaju, rozświetliła pochodnie, żeby znaleźć swoją córkę Persefonę.

Wulkaniczna gleba jest niezwykle żyzna. Na zboczach Etny znajdują się liczne winnice, gaje oliwne, cytrusowe i figowe, uprawiane już przez starożytnych Greków po skolonizowaniu Sycylii.

Etna wygląda groźnie i budzi szacunek, ale dla Sycylijczyków, zwana a muntagna (góra), jest po prostu elementem krajobrazu. Przywykli do niej, choć czasem groźnie pomrukuje. Kiedy usłyszałam „śpiew” Etny, a raczej jej boati (ryki), to sprawiały wrażenie pieśni rodem z piekielnych czeluści. Złowrogim dźwiękom towarzyszą wyrzuty ognistej lawy, co tworzy przepiękny i zarazem przerażający spektakl natury.

Wulkaniczny Feniks, autor zdjęcia: Davide Basile

Życie blisko aktywnego wulkanu oznacza cieszenie się chwilą – tu i teraz. Bogini Etna majestatycznie trwa od wieków i uświadamia nam kruchość istnienia.

Przesłanie Seikilosa

Jam wizerunkiem kamiennym, Seikilos mnie tutaj postawił,
Bym nieśmiertelnej pamięci znakiem pozostał na długo.

Bądź widoczny, póki żyjesz,
Niczym nazbyt nie smuć się;
Chwilę bowiem żywot trwa,
Kresu dlań zażąda czas.

Wspominam lipcowy wieczór w greckim antycznym teatrze w Syrakuzach, gdzie odbył się koncert muzyki klasycznej „Wyspa światła” (L’isola della luce) pod batutą Nicoli Piovaniego, włoskiego pianisty i kompozytora, laureata Oscara za muzykę do filmu „Życie jest piękne” (La vita è bella, 1997). To wtedy usłyszałam słowa epitafium Seikilosa. Z pozoru banalne przesłanie o przemijaniu uświadamia nam, że jesteśmy tu tylko na chwilę i to czas jest najcenniejszy. Życie to splot często zaskakujących okoliczności. Mnie przeznaczenie zaprowadziło na Sycylię, wyspę hipnotyzującą swoim pięknem i różnorodnością, gdzie ciepło słońca i szum morskich fal koi myśli o chwilowym trwaniu. Sycylijska filozofia mogłyby być utkana ze słonecznych promieni i słonego smaku morza: sulimari (z języka sycylijskiego: u suli – słońce i u mari – morze).

Teatr grecki w Syrakuzach

Posłuchaj dawnej muzyki i zapamiętaj słowa Seikilosa (poniżej jeszcze w innym tłumaczeniu):

Pókiś żyw, pogodny bądź:
Nigdy nie zasmucaj się.
Życie to króciutko trwa,
Koniec nam nakłada srogi czas.

Źródło tłumaczeń: Przesłanie Seikilosa